Być lepszym rodzicem niż wczoraj…

„Świetlica – dobre miejsce” to nazwa zadania dofinansowanego przez Gminę Gołdap, realizowanego
w Galwieciach w ramach Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii dla Gminy Gołdap, zaś jednym z elementów jest realizacja spotkań profilaktycznych według założeń ogólnopolskiego programu Szkoła dla Rodziców i Wychowawców (SdRiW).

Nie jest to cały warsztat, lecz wybrane jego wybrane elementy z części 1, 2 i 3 zebrane w dwa bloki tematyczne, z których pierwszy zrealizowano 20 kwietnia.

Warto nadmienić, iż od marca istnieje w Galwieciach grupa rodziców realizująca w całości cz. 1 ww. szkoły. To właśnie oni zaprosili pozostałych mieszkańców do wiejskiej świetlicy, aby podzielić się z nimi wrażeniami i pokazać, jakich zmian można dokonać w sobie, aby być lepszym rodzicem. Nie lepszym od kogoś, ale od siebie samego z dnia poprzedniego.

Pierwsza część zajęć była przeznaczona dla dorosłych, zatem dzieci, które już zawitały do świetlicy, miały okazję do zabaw w mniejszej z sal. A co robili ich rodzice, babcie i inni? Układali puzzle w rodzajowych scenkach „rodzinnych”, a potem wysnuwali wnioski, co ów warsztat pozwolił im zaobserwować. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że zajęcia były zabawne, ale i pouczające; że dowiedzieli się, iż nieświadomie można wpisać własne dziecko w rolę, która potrafi stać się jego przywarą do końca życia, np. bycie leniwym. Uczestnicy cz. 1 SdRiW opowiedzieli także, co zyskali już i w jaki sposób zmieniają się dla swoich pociech; po czym, aby dać praktyczny wyraz słowom, zaprosili wszystkich do świetlicowej kuchni i zaproponowali wspólne przyrządzanie potraw jako sposób na nudę i używki. Powstało wiele rodzajów różnych wypieków. Pracowali dzielnie i młodsi, krojąc warzywa, formułując ciasto. Gotowe pizze i ciasta oraz napoje udekorowały stoły, do których wszyscy zasiedli. Atmosfera stawała się coraz radośniejsza, przyjemnie było patrzeć na zadowolone twarze. Padały deklaracje uczestnictwa w całościowym programie SdRiW, czyli warto było pokazać jego rąbek…

Po uczcie wspólne sprzątanie, które jednak nie było zwiastunem końca spotkania. Na uczestników czekała jeszcze zabawna gra z cyklu dzieci kontra rodzice – ta dotyczyła dobrych manier. Emocje rosły, rywalizacja była fair pley i wygrały dzieci! Ale dorosłym to nie przeszkadzało. Wśród rozmów o tym, co można robić wspólnie, by dziecko nie skupiało się na komórce, internecie, by nie sięgało po papierosy czy piwo, płynął sobotni kwietniowy czas. Za oknem padał śnieg z deszczem, ale nie zabrakło słonecznej radości w wiejskiej świetlicy, w której zebrało się kilkadziesiąt osób. Pytały one o następne spotkanie w tym dobrym miejscu. Oczywiście, że będzie takie dla uczestników SdRiW jeszcze w kwietniu, a dla wszystkich mieszkańców – w maju. Być może wówczas więcej osób odwiedzi galwiecką świetlicę, bo jej drzwi stoją otworem dla każdego, kto tylko zechce przekroczyć próg niechęci i uścisnąć dłoń wyciągniętą na powitanie.

Trenerka SdRiW Ewa Jurkiewicz

 

 

Powiązane artykuły